Warszawa, 30 marca 2015 r.: Przedsiębiorstwa nie pytają już: „Czy mamy kopie zapasowe danych?”. Pytanie brzmi obecnie: „Czy nasze aplikacje i usługi są zawsze dostępne?”. Sam backup już nie wystarcza. Właśnie dlatego firma Veeam Software ogłosiła 30 marca Światowym Dniem Dostępności.
„Światowy Dzień Dostępności” skieruje uwagę na kwestię dostępności korporacyjnych centrów danych. Czy dział IT może zagwarantować klientom, partnerom i pracownikom całodobowy dostęp do aplikacji i danych? Czy centrum danych funkcjonuje w sposób ciągły? Jeśli aplikacja zawiedzie, czy dział IT zdoła uruchomić ją ponownie w ciągu 15 minut? Światowy Dzień Dostępności podkreśla potrzebę utrzymywania wysokiej dostępności nowoczesnych centrów danych — Availability for Modern Data Center — która może zapewnić ciągłość biznesową (Always-On Business).
W przeciwieństwie do przedsiębiorstw, konsumentom wystarczy tworzenie kopii zapasowych i warto im o tym przypominać. Rodzinne zdjęcia, dokumenty podatkowe, poczta elektroniczna — wszystko to może przepaść przez awarię dysku albo rozlaną kawę. Jeżeli jednak wykonano backup, kilka godzin czy nawet kilka dni poświęconych na odzyskiwanie danych nie stanowi wielkiego problemu.
Jednak w przypadku przedsiębiorstw, pracownicy, klienci i partnerzy oczekują stałego dostępu do centrum danych. Niestety, według przeprowadzonego w ostatnim czasie badania (na zlecenie Veeam), 82 proc. dyrektorów ds. informatyki przyznaje, że nie może sprostać tym oczekiwaniom. Może to również tłumaczyć, dlaczego 81 proc. przedsiębiorstw modernizuje swoje centra danych, aby zaspokoić popyt na całodobowy dostęp do usług i aplikacji IT oraz uzyskać ciągłość biznesową.
Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim działy IT poświęcają średnio 2,9 godziny na ponowne uruchomienie aplikacji krytycznych oraz 8,5 godziny na odzyskanie innych aplikacji. Żaden pracownik ani klient nie zaakceptuje choćby kilkugodzinnego braku dostępu do danych. Dobrze, że istnieje backup, ale jeśli ktoś musi wydobyć taśmę z czeluści magazynu po drugiej stronie miasta, zanim w ogóle będzie można przystąpić do przywracania danych, do rozwiązania problemu jest jeszcze daleko.
Zwłaszcza jeśli okaże się, że kopii zapasowej nie można przywrócić. Dyrektorzy ds. informacji mówią, że kiedy dochodzi do katastrofy i konieczne jest odzyskanie danych, średnio 1 kopia na 6 zawodzi. To zresztą nie dziwi, ponieważ organizacje testują zaledwie 5 proc. kopii zapasowych co kwartał, aby upewnić się, że nie są one uszkodzone. Oprócz frustracji, jakiej doświadczają pracownicy, partnerzy i klienci, bieżąca sytuacja oznacza wysokie koszty. Przestoje i utrata danych kosztują przeciętną firmę nawet 10 milionów dolarów rocznie! Firmy nie potrzebują backupu. Potrzebują dostępności. Jednak do niedawna całodobowa dostępność była poza zasięgiem większości firm z wyjątkiem tych największych.
Dziś kombinacja nowych rozwiązań technologicznych takich jak migawki pamięci masowej, wirtualizacja i inne technologie sprawiła, że wszystkie przedsiębiorstwa mogą rozsądnym kosztem tworzyć kopie zapasowe nawet co 15 minut i odzyskiwać dane w tym samym przedziale czasowym.
Światowy Dzień Dostępności ma na celu uświadomić firmom, że prawdziwa dostępność wreszcie jest w ich zasięgu.